POCZEKALNIA

Robin Son

pewna niepewna przyszłość
pijana akrobatka tańcząca
na cieniutkiej nitce horyzontu

idziesz do niej za igłą kompasu
na oślep według misternego planu
na bij zabij cel pal na chybił trafił

każda droga cię zawiedzie
bo wszystkie drogi prowadzą
za rękę za udrękę do upadłego

imperium konsulów i niewolników
których nic już nie podzieli nie urządzi
nieba i igrzysk wystarczy dla wszystkich

nie nazywasz siebie barbarzyńcą
myślą ogarniasz wschody i zachody
za horyzontem myślenie ma przeszłość

Maria

Chapeau baux! Za tę historyczno-egzystencjalną refleksję.
Cieszę się, że publikuje Pan na naszym skromnym forum swoje teksty (czy ja się czasem nie powtarzam? Smile

)

Wanda Szczypiorska

po cienkiej nitce, na chybil trafił, ale do imperium, gdzie igrzysk wystarczy dla wszystkich, a wiec nie jest źle, choć to imperium upadłe.
Niestety, uświadomiłam sobie, że być może jestem trochę barbarzyńcą, bo moje myślenie nie jest tak rozległe i na pewno nie sięga poza horyzont. Ale to moja jednostkowa przypadłość.

beata

Po przeczytaniu wiersza pomyślałam, że rzeczywiście budujemy zamki na piasku z wielką konsekwencją.

Anna Kulesz

Z zainteresowaniem przeczytałam wszystkie, zamieszczone tutaj, Pana wiersze. Ciekawe tematy w niebanalnym ujęciu. Burzę myśli wywołało PRZEMIENIENIE, których wyciszenie uzyskałam dopiero po kilkukrotnym przeczytaniu wiersza , pozostając w głębokiej zadumie.
Jednak najbliższy wydał mi się TEN CZAS, bo co bardziej pewnego od niepewnej przyszłości ? Mozolnie wybieramy najlepsze rozwiązania, najlepszą drogę , a one wszystkie prowadza do upadłego imperium konsulów i niewolników.....
Pozdrawiam
Anna

Kasia Nowak

Tak, nasza przeszłość "to cokolwiek dalej niż wczoraj", ale czy przemijając w czasie jesteśmy w stanie odnaleźć siebie - tych wczorajszych, wyprzedzić siebie choćby o włos, by spojrzeć wstecz, zza tej "cieniutkiej nitki horyzontu"(?)
Dziękuję Panu za ten wiersz.

Małgorzata K-N

Wiersz mówiący o nieuchronności naszego losu. Swą tematyką, zasięgiem zatacza szeroki krąg znaczeń. Tylko śmierć jest pewnikiem, do której w ostateczności dążymy, bez względu na to, jakie mieliśmy życie...

Henryk Musa

Cieniutka linia horyzontu - a co po za nią?n Czy rzeczywiście budujemy zamki na piasku z konsekwencją? Budujemy nasze zamki poezji. Małgosiu, jeszcze o śmierci nie czas mówić. Co prawda, zycie i śmierć nierozerwalnie złączone, ale jeszcze mamy na to czas, by chociażby o tym myśleć. przeciez poeci są niesmiertelni.... Henryk