POCZEKALNIA

Małgorzata K-N

dzieci
nie potrzebują
luksusów

wystarczy
ciepły uśmiech
przyjazna dłoń
zapach ciasta

i cała rodzina
przy wigilijnym stole

Maria

Tak, właśnie tak.

Małgorzata K-N

To stary wiersz, napisany 6-7 lat temu. Nie biorę się raczej za tematykę świąteczną, z pewnych względów jest to dla mnie wciąż zbyt trudne...

Anna Kulesz

Zawarłaś Gosiu w tych kilku słowach cały sens tego szczególnego Dnia.Myślę, ze nie tylko dzieciom tego potrzeba.Wielu dorosłych oddałoby wszystkie prezenty i zapewne jeszcze więcej za jeden nawet serdeczny gest , za ciepłą dłoń wyciągniętą na znak zgody , czy przyjaźni, za chwilę szczerej rozmowy, za to, by być z tymi których kochamy i którzy nas otaczaliby swoją miłością.
Wigilia, to szczególny Czas, kiedy ożywają wspomnienia i rodzą się nadzieje związane przede wszystkim z rodziną . To Czas związany z tradycjami, które przekazali nam rodzice i dziadkowie. Nie dajmy im zginąć.
Marysia Kościuszko przeczytała nam wczoraj swój wiersz na tę okazję w KLUBIE BATORY w Otwocku, gdzie razem byłyśmy na spotkaniu opłatkowym z udziałem pana prezydenta Szczepaniaka i przedstawicieli Spółdzielni Mieszkaniowej.Wiersz przepiękny, wprawiający w wielką zadumę, który wyzwolił w słuchających wielkie wzruszenie.Dobrze by było Marysiu wstawić go tutaj , żeby mogło przeczytać więcej osób.

Maria

Aniu, jeśli tak piszesz, to spełnię Twoje życzenie. Miłe to dla mnie słowa. O tym wczorajszym spotkaniu napiszę jeszcze odrębnie.

Małgorzata K-N

Dzięki Ci Aniu za komentarze, które są zawsze niezmiernie życzliwe (chociaż to nie znaczy, że mamy sobie zawsze tu jedynie "słodzić"). Zarażasz swoim optymizmem, pożyczasz nam różowych okularów, kolorujesz świat... Smile

))

Mario, koniecznie wrzuć wiersz, który czytałaś na Waszej uroczystości. Smile

))

Maria

Już wrzuciłam dwie godziny temu. Ten, który czytałam - Tamte Wigilie - i jeszcze dwa inne "zimowe".

Małgorzata K-N

Dzięki,
Mario, dzięki!

Małgorzata K-N

Dzieci z pewnością potrzebują spokoju, ciepła i miłości.

Maria

A dorośli to nie? Wszyscy potrzebujemy.

Małgorzata K-N

Potrzebujemy wszyscy. Dla dzieci jest to jakby z góry "przynależne", by mogły wyrosnąć zdrowe i szczęśliwe. Bez tego zazwyczaj na zawsze pozostają w jakiś sposób kulawe... Dzieci nie mogą wybierać sobie rodziny, w której się wychowują. Dorośli mogą, przynajmniej teoretycznie, mieć jakiś wpływ na swoje życie, wybory, jakich dokonują.

Henryk Musa

A włąśnie że dzieci potrzebują ciepłego słowa, przytulenia, pochwały.Dziecko poznaje świat przez dotyk. Gdy jest przytulane, wie że jest kochane, potrzebne. Tylko że teraz strach to zrobić publicznie, bo....... Henryk